Metropolita katowicki wygłosił homilię podczas centralnego nabożeństwa w katedrze ewangelicko-augsburskiej Zmartwychwstania Pańskiego w Katowicach. Modlitwie przewodniczył ewangelicko-augsburski biskup Marian Niemiec.
Arcybiskup Skworc w homilii odniósł się do trudnych kontekstów wewnętrznych i zewnętrznych, w których przyszło nam żyć i funkcjonować jako osobom, rodzinom, jako społeczeństwu, wspólnocie narodowej i państwowej. Mówił o coraz to nowych katastrofach i nieszczęściach. ‒ Od pandemii poczynając, poprzez ruchy migracyjne i konflikty zbrojne, a na inflacji i kryzysie energetycznym kończąc ‒ zauważał.
Jak wskazywał, jednym z najbardziej niebezpiecznych katastrof jest tocząca się wojna. ‒ Wojna jest zawsze klęską człowieka i ludzkości. Jest klęską każdego i wszystkich (…). Tym bardziej to bolesne, że po stronach bliskiego nam frontu są ludzie ochrzczeni, słuchający tego samego słowa Bożego ‒ podkreślał.
Zauważył, że nasz dzisiejszy świat pod wieloma względami odzwierciedla wyzwania związane z podziałami, z którymi niegdyś mierzył się Izajasz. A ten prorok nauczał, że Bóg wymaga prawości i sprawiedliwości od nas wszystkich, zawsze, w każdej sytuacji i we wszystkich sferach życia. ‒ Sprawiedliwość, prawość i jedność wywodzą się z głębokiej miłości Boga do każdego z nas. Stanowią sedno tego, kim jest Bóg, kim jest człowiek i jakich wzajemnych relacji od nas oczekuje ‒ wyjaśniał.
Przypomniał też hasło przewodnie tegorocznego Tygodnia Ekumenicznego, które brzmi: „Czyńcie dobro, szukajcie sprawiedliwości”. ‒ Przyjęcie tego hasła za swoje, za chrześcijańskie zadanie i powinność, wyraża się w staraniu o fundamentalne dobro jakim jest pokój, bo wojna jest najwyższą formą niesprawiedliwości, odbiera życie i wszystko inne, co człowiecze ‒ tłumaczył. ‒ O ile na covid-19 znaleziono szczepionkę, o tyle na wojnę nie znaleziono jeszcze odpowiednich rozwiązań ‒ dodawał.
Arcybiskup Skworc przypomniał o chrześcijańskiej pomocy wobec braci i sióstr na Ukrainie. ‒ Wiele faktów przemawia za tym, że należycie do większości, która czyni dobro i szuka sprawiedliwości ‒ mówił. ‒ Czy nasza wspólnotowa i w zasadzie jednomyślna odpowiedź nie wskazuje na to, iż mimo wszelkich trudności jakie przeżywają Kościoły, w naszym społeczeństwie działa ewangeliczny zaczyn, a zasiew Bożego słowa zwiastowanego przez proroków przynosi obfity plon? ‒ pytał. Zachęcał obecnych, by za poleceniem św. Pawła, zło zwyciężali dobrem. Bo ‒ jak zapewniał ‒ tylko w taki sposób ograniczymy przestrzeń działania agresywnego zła i Złego.
Abp Skworc wzywał też do wytrwałej modlitwy i solidarnego, ekumenicznego działania. ‒ Nie możemy już myśleć tylko o zachowaniu jedynie naszych osobistych czy narodowych interesów, ale musimy myśleć o sobie w perspektywie dobra wspólnego, w wymiarze wspólnotowym, czyli jako „my”, otwarci na powszechne braterstwo ‒ dodał na koniec.
asp/Katowice